medina

Medina yet again

Today, as every day, we traverse the narrow streets and alleys, known as "derbs," that wind their way through the medina. We pass by vibrant buildings adorned with intricate tile work, archways, and ornate doorways, with pink being a dominant hue in the old town.

Dziś, jak każdego dnia, przemierzamy wąskie uliczki i alejki, zwane „derbami”, które wiją się jak pijany wąż przez całą medynę. Po drodze mijamy budynki ozdobione kafelkami i misternymi mozaikami, łukami i ozdobnymi drzwiami. Marrakesz jest nazywany różowym miastem nie bez powodu – w budynkach na starym mieście dominuje różowy odcień.

After making a purchase - Marcin treats me to a beautiful Moroccan caftan and himself to a nice shirt - we head back to the hotel to change and freshen up before venturing out again.

W którymś momencie ulegamy pokusie i kupujemy sobie (a dokładniej to Marcin nam kupuje) piękny marokański kaftan dla mnie i koszulę dla niego – wracamy zatem do hotelu, aby się przebrać i odświeżyć, a potem kontynuujemy zwiedzanie.

Souks

Between museums today, we wandered again through the beautiful medina and souks. At down quiet and calm, during the day Marrakesh's souks are like a sensory overload in the best possible way. Winding our way through narrow alleys, we are surrounded by vibrant colours, intoxicating aromas, and the cacophony of sounds.

 

Pomiędzy muzeami łazimy dzisiaj znów sporo po medynie i sukach. Suki w Marrakeszu, ciche i spokjne o świcie, za dnia gwarantują przeciążenie zmysłów w najlepszym możliwym wydaniu. Kręcąc się po wąskich uliczkach, jesteśmy otoczeni jaskrawymi kolorami, odurzającymi aromatami i kakofonią dźwięków.

The medina of Marrakesh is a maze of narrow alleys and winding streets, making it easy to get lost. However, this is also what makes it so charming. Walking is the best way to explore the medina, especially because most of it is not accessible by car. The cars are simply too big to fit into the narrow streets. Moroccans use bikes, bicycles, and donkeys with mini carriages instead.

Medina Marrakeszu to labirynt wąskich uliczek i krętych uliczek, w którym łatwo się zgubić. Jednak to właśnie czyni ją tak uroczą. Najlepszym sposobem na zwiedzanie medyny jest spacer, zwłaszcza że do większej jej części nie da się dojechać samochodem. Samochody są po prostu za duże, żeby zmieścić się w tych wąskich uliczkach. Zamiast tego Marokańczycy korzystają z rowerów, motocyklów i osłów z mini powozami.

Almoravid Koubba

From Ben Youssef Madrasa, on our way to the Musée du Parfum we pass the Almoravid Koubba. It is closed during our visit due to restoration, thus we can only admire its exterior. It is situated well below the current ground level, and it is the only structure in Morocco that survived intact from the XI-century Almoravid dynasty. The windows and the merlons exhibit the classic shapes of the Moroccan architecture. It is strongly hypothesised that the koubba belonged to the nearby Ben Youssef Mosque, the main mosque of the city at the time, and that it was a pavilion used for ritual ablutions before prayers.

 

Po drodze z madresy do muzeum perfum mijamy budowlę znaną jako Almoravid Koubba. Podczas naszej wizyty jest ona zamknięta ze względu na renowację, dlatego możemy podziwiać jedynie fasadę budynku. Budowla jest położona znacznie poniżej obecnego poziomu gruntu i jest jedyną w Maroku, która przetrwała w nienaruszonym stanie od czasów XI-wiecznej dynastii Almorawidów. Okna i merlony budynku przedstawiają klasyczne kształty architektury marokańskiej. Istnieje silna hipoteza, że ​​koubba należała do pobliskiego meczetu Ben Youssef, wówczas głównego meczetu miasta, i że był to pawilon używany do rytualnych ablucji przed modlitwami.

Medina

The medina (Marrakech's old city) is enclosed by the ramparts, which are over 9 metres high, 2 metres thick and about 20 kilometres in length (and pink). They were built in the 12th century by the Almoravids dynasty. Until relatively recently (about 100 years ago), the whole city lived within these walls. From above, the Marrakech medina resembles a giant honeycomb, with hexagonal honey cells replaced by square riads - traditional houses with peaceful inner courtyards. The word riad really means garden, but obviously, the home was attached to this garden.

 

Medina (stare miasto Marrakeszu) jest otoczona murami obronnymi, które mają ponad 9 metrów wysokości, 2 metry grubości i około 20 kilometrów długości (i są różowe). Zostały zbudowane w XII wieku przez dynastię Almorawidów. Jeszcze stosunkowo niedawno (około 100 lat temu) w obrębie tych murów mieszkało całe miasto. Z góry medyna w Marrakeszu przypomina gigantyczny plaster miodu, z sześciokątnymi komórkami miodu zastąpionymi kwadratowymi riadami - tradycyjnymi domami ze spokojnymi wewnętrznymi dziedzińcami. Słowo riad naprawdę oznacza ogród, ale oczywiście dom był połączony z tym ogrodem.

The medina of Marrakesh is a real maze of narrow streets, many of which lead to a dead end (they are called derbs here). Getting lost is part of the fun. And, of course, there are famous souks – beautiful bazaars set up in narrow, shadowy alleys and covered passageways, warranting sensory overload after as little as half an hour.  

 

Medina Marakeszu to prawdziwy labirynt wąskich uliczek, z których wiele prowadzi do ślepych zaułków (nazywa się je tutaj derbami). Nie chodzi o to, żeby się nie zgubić, chodzi o to, żeby się później odnaleźć. No i oczywiście są tu słynne suki – piękne bazary ciągnące się w wąskich, cienistych alejkach i zadaszonych przejściach, gwarantujące przeładowanie sensoryczne już po pół godzinie.